Marzec to miesiąc, w którym moje życie zwalnia bieg. To leniwe poranki o zapachu kawy. Pełen relaks i ładowanie akumulatorow przed zbliżającym się sezonem weselnym. Ale ja nie potrafie życ bez muzyki!
Widzieliście mnie już z kilkoma instrumentami. Dziś chcę Wam przedstawić jeszcze jeden, równie mi bliski… ten z domowego zacisza. Moje kochane, majestatyczne pianino. To przy nim czasem komponuję nowe kawałki. Niektóre trafiają do szuflady, czekając na lepsze czasy. Inne upubliczniam.
A wiecie jak długim procesem jest stworzenie piosenki, by w pełnej krasie dotarła do Was? To naprawde wieloetapowy proces, podczas gdy dla słuchacza to zaledwie 2-3 minuty z życia.
Wygląda to tak…

Ważna jest chwila. To wewnętrzne pragnienie wylania z siebie dźwięku. Pomysł. Wówczas powstają pierwsze dźwięki przy instrumencie ,kilka zmian akordów, melodia, która wędruje gdzieś po głowie.  W ten sposób mamy pierwszy zarys utworu. Kolejna rzeczą jest nagranie go w programie muzycznym np. nuendo, na tyle dobrze, by osoba która pisze teksty, poczuła o czym  jest ten utwór i na jaki temat będzie pisać słowa. Tworzy się wstępne nagranie utworu, (najcześciej na pianinie lub gitarze). Do tego dogrywamy wokal, bez tekstu ale już nucąc pewne słowa, spółgłoski nic nieznaczące. W języku muzycznym taki język nazywa się Ugandą.
Tak zgraną mp3-jke wysyłana jest do autora tekstu. W tym samym czasie, w zaciszu studia, tworzy się aranż utworu. To bardzo czasochłonny zabieg. Trzeba wymyslić i nagrac perkusje. Do niej dograć git basowa. Na tej bazie możemy wymyslać już wszystko. Możemy nagrywać każdy instrument jaki sobie wymyślimy. Mając już zgrany utwór, dogrywamy na koniec wokal i robimy korektę w instrumentach, ponieważ teraz może się okazać, że ścieżki niektórych instrumentów przeszkadzają wokalowi. Szczegóły  są tutaj bardzo istotne. Zbliżając się do końca całego procesu tworzenia dbamy, by utwór był dobrze zgrany, to znaczy,  ustawiamy wszystkie instrumenty odnośnie głośności tak, żeby każdy instrument był czytelny i nie przeszkadzał wokalowi. Po tym zabiegu gotowy mix wysyłamy do zawodowego studia, które specjalizuje się w masteringu. To właśnie mastering nadaje piosence ostatczne brzmienie i energię.

Dla tych, którzy dotrwali do końca mojego tekstu, życzenia samych tylko dobrych utworów. Tych, przy których czujecie blogi spokój, lub mocny przekaz energetyczny. 🙂

Pin It on Pinterest

Share This